Najważniejszy w dobie kryzysu jest posiłek tani, dobry, smaczny i szybki w przygotowaniu. Najtańsze przepisy są najbardziej oryginalne. Kiedy nasz portfel odczuwa koniec miesiąca wówczas pomysłów na obiad powinno się zakładać z obecnej sytuacji w lodówce. Jeśli mamy dżem, mąkę, jajko i olej- możemy zrobić trochę inne pierogi z owocowym wkładem. Jeżeli natomiast pozostał nam już tylko makaron, jajko, kawałek wędlinki można zrobić makaron smażony z jajkiem i kiełbaską. Gdy w lodówce pozostał tylko serek topiony z łatwością zrobimy zupę serową np. z grzankami (łatwo je zrobić: wystarczy pokroić chleb na kosteczki i podsmażyć na patelni z margaryną). Można także pozwolić sobie na małe spaghetti, oczywiście, jeśli pozostał nam jeszcze makaron. Serek topiony wystarczy przetopić troszkę doprawić i podawać jako sos do spaghetti. Wyjść jest wiele wystarczy ruszyć wyobraźnią. Trzeba dokładnie pomyśleć, co się ma. Jeśli pozostał nam ryz, spokojnie zrobimy risotto na słodko z cukrem i cynamonem, danie smakuje zwłaszcza dzieciom.
