W tym roku przypadała nasza piąta rocznica ślubu, więc postanowiliśmy z mężem, że zorganizujemy coś specjalnego, bo wszystkie poprzednie spędzaliśmy w domu przy kolacji przygotowanej przez nas i przy winie. Nie żebyśmy mieli coś przeciwko takiej formie świętowanie, ale ten rok był dla nas wyjątkowy, więc i rocznica też musiała być wyjątkowa.
Długo myśleliśmy co by tu zrobić i ewentualnie gdzie pojechać, nasza rocznica wypadała w sierpniu, więc w okresie wakacyjnym i tym samym w okresie sezonowym najbardziej dochodowym dla wszystkich hotelarzy, sprzedawców i handlarzy.
Po długich dyskusjach postanowiliśmy pojechać do Kołobrzegu, co było połączeniem dwóch celów, bo mąż od ponad roku ma problemy z układem oddechowym, często nie może złapać oddechu, a jak wiadomo tam się głównie leczy takie przypadłości.
Po wyborze miejsca pojawił się problem, bo jak już mówiłam sierpień to sezon wyjazdów, a w Katowicach w tym okresie organizują liczne imprezy z udziałem słynnych gwiazd, co przyciąga do nich całe rzesze urlopowiczów, a że mu jak zwykle załatwiamy wszystko na ostatnią chwilę, to nie mogłam trafić na wolne miejsce w żadnym hotelu czy pensjonacie.
Już zaczynałam myśleć, że kolejny rok spędzimy w domu, aż podczas przeglądania ofert noclegowych przeleciała mi przed oczami nazwa condo hotel, już miałam ją przewinąć, bo cóż to za nazwa condo? I cieszę się, teraz że tego nie zrobiłam, bo jak się okazało trafiłam na obiekt wypoczynkowy kategoryzowany na pięć gwiazdek z wszelkimi udogodnieniami i co najważniejsze z wolnymi miejscami.
