Uciekającego ku konsumpcjonizmowi, gdzie szuka odrobiny szczęścia. Jednak nim sięgniemy po kolejną kawę a na stacji w pośpiechu zjemy hot-doga, zastanówmy się czy nie pora na chwilę relaksu. Pomimo jakże istotnej w dzisiejszych czasach dewizie, iż czas to pieniądz, nie zapominajmy by zapewnić sobie nieco czasu wolnego. Jeżeli już go otrzymamy zastanówmy się jak go spożytkować.
Metod jest wiele. Oczywiście możemy pozostać w domu na ulubionej kanapie i przeżuwając kolejne kawałki przekąsek oglądać ulubione seriale, czy też reklamy. Przecież najświeższe odcinki oczekują aż je w końcu zobaczymy, a i te starsze oczekują na odkurzenie. I co najważniejsze reklamy karmy dla kotów- te z utęsknieniem wypatrują naszych oczów, by w końcu namówić nas do ich zakupu, nawet jeżeli nie mamy jeszcze nie tylko kota, ale żadnego czworonoga. Czy aby na pewno naładuje to nas na kolejne pracowite dni i czy aby nie rozleniwi? Czy aby po takim wolnym poniedziałek nie będzie bardziej przerażający, a widmo porannego śniadania w ten legendarny dzień nie stanie się naszym koszmarem pierwszej nocy? Niech odpowie sobie na to pytanie każdy we własnym zakresie, ja zaś przedstawię moje propozycje. Przede wszystkim musimy pozwolić by nasze ciało się rozluźniło, umysł dotlenił, a serce na nowo zabiło z miłości do świata. Sprawmy by pierwszy dzień po powrocie do pracy nie był tytułowym poniedziałkiem z filmu Tadeusza Chmielewskiego.

www.gminalomianki.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ