Trądzik dotyka wielu z nas. Jest to przypadłość zarówno krępująca, ale też bardzo uciążliwa. Utrudnia nam codzienne kontakty z innymi ludźmi, sprawia, że jesteśmy skrępowani i wycofani. Na rynku istnieje wiele preparatów i środków, które mają za zadanie pozbyć się tego uciążliwego problemu. Jednak walkę o zdrową, piękną cerę należy zacząć od tego, aby na co dzień przestrzegać kilku tzw. złotych zasad.
1. Nie obciążaj! Cera trądzikowa nie lubi obciążania. Należy więc dobierać produkty do codziennego makijażu w taki sposób, aby nie zatkały porów skóry. Warto zainwestować w podkłady mineralne lub kremy BB. Jednak powinna obowiązywać nas zasada im mniej tym lepiej, a więc nakładamy na twarz tylko tyle preparatu, aby zakryć większe niedoskonałości i wyrównać koloryt cery. Pozytywnych efektów w poprawie wyglądu naszej cery możemy się również spodziewać wtedy, gdy co pewien czas pozwolimy jej „odpocząć” i nie nałożymy żadnego podkładu. Metodę tę można stosować minimum 1 dzień w tygodniu, na przykład podczas weekendu, gdy zostajemy w domu.
2. Włącz odpowiednią suplementację! Na co dzień w natłoku spraw czasami zapominamy dostarczyć organizmowi niezbędnych witamin i minerałów, co może negatywnie odbić się na wyglądzie naszej skóry. Warto więc włączyć do diety odpowiedni kompleks witamin. Jedną z podstawowych witamin powinna być witamina A, która dba o odpowiednie nawilżenie organizmu. Skutecznym rozwiązaniem będzie więc połączenie witaminy A w kapsułkach z innym preparatem, który posiada kompleks niezbędnych witamin i minerałów, między innymi cynk, biotynę, skrzyp, pokrzywę, len, witaminę b6 i b12, krzemionkę, selen itd.
3. Kontroluj swoją dietę! Od dawna znane jest powiedzenie, że jesteśmy tym co jemy. Od naszego codziennego menu w znacznej mierze zależy wygląd naszej cery. Przy komponowaniu codziennej diety należy wziąć pod uwagę, że nasza cera uwielbia duże ilości wody mineralnej oraz soków warzywnych. Kawa czy herbata chociaż uważane za sprawców trądziku nie przyczyniają się do powstawania nowych niespodzianek. Wręcz przeciwnie. Pite w rozsądnych ilościach przyspieszają metabolizm, co pozytywnie wpływa na naszą skórę. Ważne jest dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości warzyw, owoców oraz węglowodanów i białka. Z tym ostatnim należy się ograniczać ponieważ często winowajcą za pogorszenie się naszej cery jest nadmiar białka w diecie. Należy się wystrzegać przede wszystkim mleka krowiego, twarogów oraz dużej ilości mięsa. Mleko krowie warto zastąpić chociażby mlekiem kokosowym czy migdałowym, które dodatkowo posiadają niezbędne dla organizmu mikroelementy i minerały.
4. Oczyszczaj, nawilżaj, nie podrażniaj! Ważne jest regularne oczyszczanie porów skóry z nadmiaru sebum oraz zanieczyszczeń. Warto więc minimum raz w tygodniu nałożyć na twarz peeling enzymatyczny, glinkę, gotowe maseczki oczyszczające. Każdego wieczoru powinnyśmy solidnie nawilżyć skórę sprawdzonym przez siebie kosmetykiem, który nie zapcha porów. Warto wypróbować naturalne metody, na przykład olej lniany, krem ze śluzem ślimaka czy aloes. Krosty i pryszcze będą goiły się szybciej jeżeli po wieczornym umyciu twarzy i nałożeniu kremów, zastosujemy również na pojedyńcze zmiany żele i kremy punktowe.
5. Wystrzegaj się mechanicznych uszkodzeń cery! Jedną z podstawowych zasad, którą będziesz stosować powinno być to, że pod żadnym pozorem nie wolno wyciskać krost i ich rozdrapywać. Uszkadzasz w ten sposób naskórek, spowalniasz proces gojenia i roznosisz bakterie na inne partie twarzy.
Gdy opisane wyżej metody zawiodą, prawdopodobne jest to, że za trądzik odpowiedzialne są zaburzenia hormonalne. Warto więc poświęcić wtedy czas na kompleksowe badania, które ustalą czy podłożem zmian trądzikowych są faktycznie nieprawidłowo działające hormony, na przykład jajniki, hormony nadnerczy czy tarczyca. Jeżeli badania wykażą, że źródłem trądziku są wahania hormonalne, lekarz prowadzący ustali odpowiedni schemat leczenia. Podczas kuracji niezbędne jest jednak stosowanie się do powyższych rad, ponieważ usprawnią i przyspieszą proces leczenia.
