W wiadomościach możemy usłyszeć co jakiś czas wstrząsające informacje o wypadkach spowodowanych przez kierowców busów. Przyczyną takiego stanu rzeczy są niejasne zasady konkurencji, do których dopuszcza inspektorat transportu drogowego. W swej naiwności akceptuje rozkłady jazdy, które nie mają uzasadnienia w przepisach ruchu drogowego. Nie da się w ciągu 2 godzin przejechać zgodnie z przepisami ok. 200 km. A takie limity narzucają sobie kierowcy większości firm przewozowych. Dochodzi do sytuacji, w których wypełnione po brzegi busy, wyprzedzają większość użytkowników ruchu. Często kierowcy zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i o tym, że mają na pokładzie kilkunastu ludzi, za życie których odpowiadają. Nagminne jest wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, przekraczanie prędkości i zatrzymywanie się w miejscach niedozwolonych. Firmy posiłkują się przy tym CB-radiem, które montują w każdym busie. Dzięki temu stale mają informację, gdzie może pojawić się patrol policji. Pasażerowie sami też zapominają o podstawowych formach zabezpieczenia siebie. Większość przewoźników ma nowoczesne pojazdy wyposażone w pasy bezpieczeństwa. Niewielki procent osób je zapina podczas dogi, ponieważ są niewygodne. Zapomnijmy może na chwilę o śnie w podróży, a weźmy pod uwagę własne życie.

www.automis.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ